Dziś przedstawiliśmy projekt dwóch ustaw, bez których jedna nie może istnieć samodzielnie bez drugiej.
Po wielu dyskusjach, rozmowach i konsultacjach z organizacjami pozarządowymi uznaliśmy, że nie może być tylko związków partnerskich, nie może być też tylko równości małżeńskiej, ponieważ są pary nie tylko homoseksualne, ale również heteroseksualne, które nie chcą brać ślubu. Każdy powinien mieć prawo wyboru, czy chce się wziąć ślub, czy też zawrzeć związek partnerski.
W Polsce każdy/a powinien/powinna mieć prawo wyboru tego, co jest dla niego i dla niej najlepsze, dlatego te ustawy zawsze będą szły ze sobą w parze. Nie rozdzielimy ich, one są swoimi bliźniakami.
Związki partnerskie muszą być dostępne w Polsce, muszą być małżeństwa nie tylko heteronormatywne ale również hetero nienormatywne. Równość jest prawem człowieka, równość zapisana w Konstytucji.
Ustawa o związkach małżeńskich zakłada pełną równość: majątkową, prawną, rodzinną czy społeczną. Nie odstąpimy od tego, ponieważ jest to dla nas priorytetem. Lewica ma odwagę! Mamy ją, ponieważ wiele organizacji pozarządowych pokazuje co to znaczy mieć odwagę w Polsce 2020 r., to jest walczyć z hatem i stawiać mu czoła; bronić swoje przyjaciółki i przyjaciół przed popełnieniem samobójstwa. Dzieje się tak, ponieważ niektóre polityczki i niektórzy politycy prawicy nie uznają nas za równych sobie.
Lewica deklaruje, że ureguluje wszelkie kwestie związane z obroną praw osób LGBT+.
Anna-Maria Żukowska, posłanka