Na arenie międzynarodowej trzeba za każdym razem przypominać, że każda baryłka ropy sprowadzana z Rosji, każda tona węgla jest poplamiona krwią cywilów. Musimy mieć świadomość, że każdy TIR wysłany z towarami w tamtą stronę oddala pokój na Ukrainie. Dobrze się stało, że UE podjęła kroki w celu uniezależnienia się od rosyjskiej energii. Niestety, wiadomości, które dopłynęły do nas z Węgier nie są dobre, bo jeżeli wygrywa Fidesz i Orban to znaczy to, że rozjeżdżają nam się kierunki unijnej polityki w sprawie Ukrainy i Rosji. Będzie trudniej o jedności Unii w tym zakresie, dlatego uważam, że UE powinna dzisiaj powiedzieć dość temu, co robi węgierski rząd. Mamy dzisiaj wyższe cele niż polityka wewnętrzna jednego państwa, czyli Węgier.
Jesteśmy świadkiem ludobójstwa, za które odpowiada nie tylko Putin, ale również jego dowódcy i żołnierze. O ile turniej będzie schwytać samego Władymira Putina – ten konflikt będzie trwał latami – o tyle szansa na schwytanie dowódców i żołnierzy, którzy tym ludobójstwem dowodzili, na pewno jest większa.
Uważam, że sankcje, które zostały dotychczas nałożone na Rosję działają i są dla Rosji dotkliwe. Problem w tym, że w żaden sposób nie zmieniają one mentalności ani psychiki samego W. Putina jak również narodu rosyjskiego. To jest przerażające, bo widać, jak mocno działa w tym kraju putinowska propaganda.
Rosjanie zawsze byli trochę z dala od świata zachodniego. Społeczeństwo funkcjonowało w innych sposób i było przyzwyczajone do innych zasad rządzenia.
Marcin Chłodnicki, wiceprezydent Kielc, przewodniczący Nowej Lewicy w Kielcach (wypowiedź w programie Bez Demagogii TVP Kielce)