Czy wysyłanie do Rimini polskich śledczych nie jest wchodzeniem w kompetencję włoskich prokuratorów? Co takiego na miejscu chce wykryć warszawski prokurator nie znający miejscowych realiów? Czy znają włoskie prawo, tamtejszych przestępców?
Jak dla mnie to zagranie PR - owe oraz wykorzystanie tak strasznej okazji do tego aby PIS ustami Jakiego mógł Polaków straszyć uchodźcami.